W czasie długich i trudnych tygodni, gdy życie kulturalne i towarzyskie nie ustawało w poszukiwaniach nowych form, także teatr całego świata musiał radzić sobie na łączach internetowych. W dniach 15 – 17 maja w Kijowie zorganizowany został Drugi Zdalny Otwarty Festiwal Teatrów Szkolnych i Dziecięcych „Reinkarnacja”, firmowany przez Fundację Charytatywną „Reinkarnacja”, Centrum Kultury i Sztuki NPU im. M.P. Drahomanova i Ludowy Teatr Studencki „Babilon”. Do przeglądu zgłoszono kilkadziesiąt spektakli przygotowanych przez grupy z Ukrainy, Litwy, Łotwy, Białorusi i Polski. Biało – czerwone barwy reprezentował nasz własny, kraśnicki, zaprawiony w zagranicznych bojach Teatr NOTOCO, prowadzony w CKiP od 12 lat przez Monikę Nitkiewicz – Mitrut, a także dwa lubelskie zespoły: Teatr Pantomimy Komparsowie z przedstawieniem „Księżniczka na ziarnku grochu” (reż. Martyna Chodowska)
i Teatr „Bez Didaskaliów” z opartym na opowiadaniach Marka Hłaski „Lombardem złudzeń” (reż. Martyna Chodowska i Witalij Liubota). To drugie widowisko kraśniczanie mieli okazję podziwiać podczas tegorocznych Kraśnickich Spotkań Teatralnych.
Sezon 2020 NOTOCO rozpoczął od lubelskich „Zwierciadeł” i Grand Prix zdobytego przez grany prapremierowo spektakl „Ciała” (reż. Monika Nitkiewicz – Mitrut). NOTOCO nie dysponował jednak nagraniem tego przedstawienia, dlatego do Kijowa niemal w ostatniej chwili, rzutem na taśmę wysłał ubiegłoroczne „Solitude” („Samotność”, reż. Monika Nitkiewicz – Mitrut) – i to w wersji nieostatecznej. „Samotność” zdobyła wprawdzie w poprzednim sezonie wiele nagród, ale reżyserka i aktorki, pochłonięte pracą nad doskonaleniem „Ciał”, zdążyły już o niej zapomnieć i nie wiązały z ukraińskim festiwalem żadnych nadziei. Gdy zatem 17 maja w Kijowie rozstrzygnięto „Reinkarnację” i wymieniając szereg nagrodzonych w różnych kategoriach spektakli na końcu ogłoszono, że najlepszym jest ten z Kraśnika, artystki z NOTOCO były przede wszystkim zdumione. Nagrodę główną dodatkowo osłodziły słowa przewodniczącego jury, popularnego ukraińskiego aktora Anatolija Sukhanova, który omawiając werdykt wyjawił, że polskie spektakle skradły jego serce. To wyznanie, pokazujące jak uniwersalnym medium jest teatr, sprawiło, że zdumienie dziewczyn zamieniło się w szczęście.
NOTOCO nie spoczął na laurach. W obecnej chwili nagrywa starsze spektakle, aby można je było oglądać w sieci, pracuje także nad nowościami. Na 17 września planowana jest kraśnicka premiera „Ciał”, połączona z wystawą rysunków, obrazów i fotografii nadesłanych na konkurs korespondujący z przesłaniem przedstawienia. Ze sceny czy ekranu – NOTOCO z pewnością nie przestanie snuć swych opowieści...