Dobiega końca rok 2020 – bardzo trudny dla wszystkich, również uprawiających pływanie. Jak zwykle w tym okresie pada wiele rekordów życiowych u młodych zawodników. Pisaliśmy wcześniej o sukcesach pływaków Fali podczas serii Mistrzostw Polski, ale startowali też zawodnicy 13-letni, którzy jeszcze nie mają w tym wieku swojej imprezy mistrzowskiej.
 

Szukając startów pod koniec roku młodzi zawodnicy UKP Fala Kraśnik najpierw wystąpili w zawodach o „Laur Lubelskiego Koziołka” oraz Otwartych Mistrzostwach Warszawy (4-5.12), a następnie wybrali się do Oświęcimia na  imprezę pod tytułem „Bijemy Rekordy”.

W Lublinie bardzo dobrze zaprezentowała się Gabriela Surowiec, która zwyciężyła na dystansie 100m st. grzbietowym w kategorii 12-13 lat. W tej samej kategorii na podium stanęli: Paweł Bucoń (II miejsce na 100m st. grzbietowym), Dawid Dzięgielewski (II miejsce na 50m st. klasycznym) i Wojciech Siekaczyński ( III miejsce na 100m st. grzbietowym). Natomiast 100m st. dowolnym w kategorii 14 lat i starsi zdominowały Anna Wilk ( I miejsce) i Maja Ryfka (II miejsce). 
 

W tym samym czasie w Otwartych Mistrzostwach Warszawy (pływalnia 50m) startowała Amelia Wysocka broniąc tytułu najlepszej zawodniczki imprezy z ubiegłego roku. Tym razem Amelia również pokazała klasę i zwyciężając na dystansie 50 i 10o m st. dowolnym i 50m st. motylkowym ponownie została uznana najlepszą zawodniczką zawodów.
 

Ostatnim w 2020 roku startem były zawody „Bijemy Rekordy” pod patronatem Pawła Korzeniowskiego w Oświęcimiu. Tam nasi pływacy rywalizowali z czołówką polskich zawodników w kategorii 12-13 lat, więc stanąć na podium było bardzo trudno. Rewelacyjny start na koniec sezonu zanotowała Amelia Wysocka, która zwyciężyła na 50 i 200m st. dowolnym ustanawiając na obu dystansach rekordy życiowe. W przypadku 50 m st. dowolnym uzyskała ona czas 26,82, a tak szybko nie pływała jeszcze żadna dziewczyna z Fali! Zwycięstwo zaliczył także Paweł Bucoń (200m st. dowolnym), a na podium stanęła też Milena Sosnówka ( II miejsce na 100m st. motylkowym). Pozostali zawodnicy (Dawid Dzięgielewski, Wojciech Siekaczyński i Gabriela Surowiec) na podium nie stanęli, ale ustanawiali nowe rekordy życiowe – a taki przecież był cel imprezy.
 

Teraz chwila oddechu dla młodych pływaków. Ale już po świętach rozpoczynają oni przygotowania do następnego sezonu.