Sprzątaj po swoim psiaku

Każdego roku w Kraśniku rośnie liczba psów, które spacerują i biegają po miejskich parkach, skwerach oraz trawnikach - wzdłuż ulic, chodników i bloków mieszkalnych. Jednak widok właściciela sprzątającego po swoim pupilu jest ciągle rzadkością. Musimy zadbać o to, aby zmienić nasze przyzwyczajenia i złe nawyki.

Koniec zimy uwidacznia w sposób szczególny ten problem. Tymczasem psie odchody to nie tylko kwestia estetyczna, ale także poważny problem zdrowotny.

W Kraśniku około 530 osób płaci podatek od posiadanego psa. Te dane co prawda zmieniają się każdego roku, ale z drugiej strony wiemy, że - jakby nie liczyć - nie oddają one rzeczywistej liczby tych zwierząt żyjących w mieście. Wiele osób tak naprawdę udaje, że psa nie ma i nie płaci należnego podatku. Niemało jest również psów bezpańskich szukających schronienia zwłaszcza w pobliżu bloków i altanek śmietnikowych.

To, czy opiekun wyprowadzi na spacer rasowego czworonoga, czy psa wielorasowego, też przecież nie ma większego znaczenia. Kupa to kupa. A nie zapominajmy, że jest również coraz większa grupa osób, która na spacery wyprowadza koty.

Co dzieje się wtedy, gdy pies załatwi swoją potrzebę, a jego właściciel nie pofatyguje się, aby po nim sprzątnąć? Z psich (i kocich) kup unoszą się pierwotniaki powodujące toksoplazmozę, szczególnie groźną dla kobiet w ciąży. Jej objawy trudno odróżnić od grypopodobnych: gorączki, obrzęku węzłów chłonnych. Mogą być też przyczyną bólów stawów, a nawet zapalenia mózgu i opon mózgowych. Nosicielem pierwotniaka można zostać do końca życia, bo często nie ma żadnych objawów. Czy to jedyne zagrożenia dla naszego zdrowia związane z nieprzestrzeganiem zasad higieny przez niefrasobliwych właścicieli psów? Niestety, nie jedyne. Niebezpieczne są także jaja tasiemca, które hodują w swoich psach właściciele lekceważący regularne odrobaczanie. Wysychające na wiosennym słońcu kupy mogą nas również narazić na toksokarozę - zespół larwy wędrującej trzewnej. Ich jajami najczęściej zakażają się dzieci bawiące się na trawnikach. Pasożyt może poważnie uszkodzić oczy zakażonego dziecka. Psie odchody to bogate źródło paciorkowców i gronkowców, powodujące trudne w leczeniu choroby.

Dlatego zwracamy się do właścicieli czworonogów, aby w trosce o zdrowie wszystkich kraśniczan – zwłaszcza najmłodszych bawiących się na placach zabaw i w parkach – zadbali o sprzątanie psich odchodów.

Na terenie miasta ustawione są specjalne kosze wraz z torebkami i łopatkami, które można w tym celu wykorzystać. Można je także kupić w sklepach zoologicznych.