Centralną część rynku w dzielnicy lubelskiej Kraśnika zajmuje pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Pomnik odsłonięto 11 listopada 1930 r. W ten sposób uczczono 10. rocznicę zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej. Uroczystości poświęcenia dokonał ksiądz prałat Scipio del Campo. Wysoki, smukły obelisk był usadowiony na niewysokim kopczyku. Napis na pomniku brzmiał: “BOHATEROM 1920 ROKU. ŻYWI MARSZAŁKOWI JÓZEFOWI PIŁSUDSKIEMU I ŻOŁNIERZOM. Kraśnik 1930 r.” W 1940 r. pomnik został zburzony przez Niemców.
W roku 1989 powstał Komitet Odbudowy Pomnika, którego przewodniczącym został mecenas Wiesław Kamiński. Inicjatywę poparła ówczesna Miejska Rada Narodowa, podejmując uchwałę intencyjną. Pierwszych wpłat na konto komitetu dokonali dawni żołnierze 24 Pułku Ułanów. W celu zdobycia środków na odbudowę pomnika w 1992 r. wydrukowano okolicznościowe cegiełki. Dzięki temu, indywidualnie rozprowadzającym cegiełki członkom komitetu, szybko udało się zebrać potrzebną kwotę. Projekt nowego pomnika opracował Jan Bartosiewicz. Współpracowali z nim kraśniccy plastycy, Jadwiga i Wojciech Majowie, którzy wykonali metalowe popiersie Marszałka. Zasadnicza część monumentu została wykonana w Pińczowie.
Obok pomnika wmurowano fragment przedwojennego obelisku, wykorzystano także przedwojenne metalowe ogrodzenie. Uroczyste odsłonięcie pomnika odbyło się 11 listopada 1992 r.
Teren dzisiejszej Lubelszczyzny, a w szczególności powiatu kraśnickiego obfitował w dużą ilość bitew i potyczek stoczonych na tym terenie. Ukształtowanie i lesistość terenu powodowały, że był to doskonały teren do prowadzenia działań partyzanckich. Duże bitwy stoczono w okolicach Modliborzyc, Bobów, Chruśliny, Polichny czy Borowa. Ostatnie i najdłuższe powstanie narodowe XIX wieku stanowiło dla narodu polskiego ogromne przeżycie. Tysiące osób przelało krew za ojczyznę. Nigdy jednak nie zapomniano o bohaterach tamtych dni, czego wyrazem są ciągle odnawiane i porządkowane mogiły i groby powstańców.
Pamiątkowy głaz poświęcony 100. rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki został odsłonięty w 1917 r. Według przekazów pokoleniowych w tym miejscu znajduje się zbiorowa mogiła żołnierzy poległych w okresie powstania styczniowego. W Kraśniku pamięć o Kościuszce była bardzo żywa. Związki Tadeusza Kościuszki z Kraśnikiem owiane są legendą, wedle której generał po bitwie pod Dubienką (18 VII 1792 r.) ukrywał się przed żołnierzami rosyjskimi w klasztorze kanoników regularnych.
Pomnik upamiętniający poległych ułanów w walce o wolność Ojczyzny na polach bitwy Polski, Francji, Belgii, Holandii i Niemiec. Został odsłonięty w 1966 r. w ramach obchodów 1000-lecia Państwa Polskiego.
Pomnik upamiętniający poległych i pomordowanych przez agresorów niemieckich i sowieckich w latach 1939-1945.
Przy drodze Kraśnik – Urzędów znajduje się tablica pamiątkowa ku czci pomordowanych w Budzyniu. Została ona ustawiona przez kraśnickich harcerzy.
Na początku 1942 r. Niemcy zorganizowali w Budzyniu obóz, który przez długi czas był filią obozu koncentracyjnego na Majdanku. Przebywających w nim więźniów skazywano na śmierć, stosując różne metody eksterminacji. Prawdopodobnie na lewo od bloku Nr 1 znajdował się dół o długości 10 m, podobnej szerokości i pięciometrowej głębokości, w którym rozstrzeliwano więźniów. Nad dołem znajdował się napis: “Każdemu za swoje”. Obóz znajdował się na terenie obecnej dzielnicy fabrycznej między dzisiejszymi ulicami: Mickiewicza, Cichą i Popiełuszki. Na powierzchni 2,68 ha znajdowało się 8 drewnianych baraków. Teren obozu otoczony był drutem kolczastym pod wysokim napięciem.
Pierwszy transport przywiezionych do niego w roku 1942 Żydów liczył ok. 1000 osób. W późniejszym okresie przebywało w nim od 2000 do 4000 tysięcy osób. W obozie przebywali Żydzi z Kraśnika, Bełżyc, Janowa Lubelskiego, Mińska, Mohylowa, Smoleńska oraz Żydzi z Wiednia i Słowacji. Po upadku powstania w getcie warszawskim, w 1943 r. hitlerowcy przywieźli do Budzynia ponad 1 tys. Żydów warszawskich.
22 października 1943 r. podjęto decyzję o przekształceniu budzyńskiego obozu w samodzielny obóz koncentracyjny (Konzentrationslager). Realizacja tej decyzji przeciągnęła się w czasie i dopiero 15 lutego 1944 r. obóz przeszedł pod nadzór Urzędu Administracji Gospodarczej SS w Lublinie. Więźniowie zostali wówczas ubrani w niebieskie “pasiaki”. Więźniów obozu zatrudniano w zakładach Heinkla, a także m.in. przy kopaniu rowów kanalizacyjnych i karczowaniu lasu. Praca trwała kilkanaście godzin na dobę. Pożywienie więźniów stanowiła zupa ze zgniłej brukwi, kilkanaście gramów chleba i napój sporządzony z kawy zbożowej. Obóz został zlikwidowany 22 VII 1944 r., a przebywający w nim więźniowie zostali wywiezieni do obozu w Płaszowie k. Krakowa oraz obozu w Mauthausen. Źródła podają, że w Budzyniu zginęło około tysiąca Żydów. Liczba ta nie obejmuje osób, które zostały wysłane do obozu na Majdanku.
Pomnik Pamięci Pomordowanych przez Faszystów Hitlerowskich w latach 1940-44 powstał w rocznicę 20-lecia PRL. Oficjalne odsłonięcie pomnika nastąpiło 9 maja 1965 roku, w rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem.
Centralnym elementem pomnika jest morenowy głaz narzutowy o wymiarach ok. 9 m sześc., ważący 37 ton, przywleczony na teren Lubelszczyzny przez lodowiec z obszaru Skandynawii podczas ostatniego zlodowacenia południowopolskiego. Głaz, ze względu na swój unikatowy charakter, został ustanowiony pomnikiem przyrody Rozporządzeniem Nr 5 Wojewody Lubelskiego z 10 lutego 1997 r.
W dzielnicy kolejowej Kraśnika znajduje się Pomnik Poległych i Pomordowanych Kolejarzy w Walce z Faszyzmem Hitlerowskim wzniesiony na skwerze przy budynku stacji kolejowej. Powstał w 1971 r. dla uczczenia poległych w walce z okupantem kolejarzy linii Lublin-Rozwadów. Skromny w formie pomnik jest do dziś miejscem patriotycznych manifestacji i obchodów rocznic wybuchu bądź zakończenia II wojny światowej.
Pomnik, dłuta profesora Franciszka Strynkiewicza z ASP w Warszawie, zlokalizowany jest na Rondzie im. Żołnierzy Wyklętych. Odlany z brązu, ma wysokość 3,3 metra, stoi na postumencie o wysokości 4,7 metra. Odsłonięcie nastąpiło 22 lipca 1967 r., podczas największego święta czasów PRL. Tak zwany partyzant uważany był za najbardziej charakterystyczną budowlę w Kraśniku. Przez lata widokówki z miasta wydawano głównie z jego wizerunkiem.
Pomnik upamiętniający walkę o Kościół w Kraśniku Fabrycznym został wzniesiony w 1999 r. w 40-stą rocznicę tragicznych wydarzeń. Ówczesne władze były wrogo nastawione wobec inicjatyw religijnych i nie wyrażały zgody na budowę kościoła w Kraśniku Fabrycznym. Msze święte odbywały się w warunkach polowych na leśnej polanie niedaleko Szkoły Podstawowej nr 5, gdzie ustawiony został drewniany krzyż. Z czasem miejsce to nabierało dla mieszkańców coraz większego znaczenia, co nie podobało się komunistycznej władzy.
26 czerwca 1959 r. Milicja Obywatelska zabrała spod krzyża obraz, kilim i lichtarz. Krzyż ogrodzono i wywieszono informację o zakazie odprawiania nabożeństw. Wierni gromadzili się pod komisariatem MO, domagając się zwroty relikwii. Ściągnięto posiłki milicyjne z Lublina i siłą rozpędzono protestujących. Zatrzymano wielu uczestników zamieszek i osadzono w areszcie. W późniejszych procesach wielu z nich skazano i zmuszono do opuszczenia miasta, pozbawiono mieszkań oraz pracy. Komunistyczne władze jeszcze przez wiele lat nie wyrażały zgody na budowę kościoła w Kraśniku Fabrycznym, co ostatecznie nastąpiło w 1977 r.
Ksiądz Stanisław Zieliński urodził się w Pełczynie 23 września 1911 r. Święcenia przyjął z rąk biskupa Mariana Fulmana 20 czerwca 1937 r. W latach 1937–1940 był wikariuszem w Tarnogórze. Stamtąd został przeniesiony do Krzczonowa.
Między 1941 a 1945 rokiem był rektorem Kościoła Ducha Świętego w Kraśniku i prefektem miejscowych szkół. Pracując w kraśnickiej parafii niósł pomoc najuboższym tworząc m.in. jadłodajnie dla ubogich, kupował lekarstwa, zbierał odzież. Opiekował się młodzieżą, aktywnie angażując się w tajne nauczanie i udzielając darmowych korepetycji. Rozpoczął też remont Kościoła Ducha Świętego. Także tutaj zaangażowany był w działalność konspiracyjną, był kapelanem dobrze zorganizowanych w okolicach Kraśnika struktur Narodowych Sił Zbrojnych. Jego interwencja w sprawie zmiany nazwy ul. Józefa Piłsudskiego na ul. Partyzantów mogła być, zdaniem niektórych, bezpośrednią przyczyną jego zabójstwa. Według świadków zginął we własnym mieszkaniu, w sobotę, 10 marca 1945 r., o godzinie 21.15 od strzału w głowę. Dwaj mężczyźni, którzy wtargnęli do mieszkania kapłana postrzelili również jego gospodynię. Jednego z domniemanych sprawców złapano i osądzono (za postrzelenie gospodyni, nie za zabicie księdza).